Afera z Sokołowem. Gorący temat, nie ma to jak się poznęcać nad firmą, która produkuje dla nas jedzenie. Nie będę po raz kolejny, jak wielu przede mną, podawał linku do znanego wideobloga. Tatar Sokołowa zrobił się czerwony po usmażeniu, tatar blogera nie.
Głupiście moiściewy!!!
Jesteście już pół-lemingami, żeście w tą głupotę uwierzyli bez zastrzeżeń i ruszyli na krucjatę. Dlaczego? A dlatego. Pizzę jecie? Wszyscy zapewnie, jest dobra, w miarę tania, pycha. Np taka pizza z meatball’sami. Czyli mielonym mięsem. Rzeczywiście, mięso szare.
Ale każdy (chyba) woli pizzę z szynką parmeńską. Proszę Bardzo, zgroza ONA JEST CZERWONA PO UPIECZENIU!!!!
A może z salami? O MAJ GAD!!!! CZERWONA!!!!
Dlaczego? Salami i szynka parmeńska są peklowane, solą zawierającą azotyny. Dzięki nim barwniki zawarte w mięsie pozostają czerwone. Ten sam składnik znajduje się w tatarze z Sokołowa, i dlatego po ugotowaniu/usmażeniu pozostanie to mięso czerwone. Czy Panowie i Panie jedzą szynkę parmeńską, której tradycja sięga I wieku p.n.e. Tak? I nikt nie krzyczy, że to czysta chemia? To albo zacznijcie albo przeproście Sokołów.
Po prostu mięso mielone nie wytrzymuje kilku dni, więc aby móc to sprzedać należy zapeklować. Konserwantami pewnie ?!?! Oczywiście, sól to też konserwant, najtańszy, pyszny i najlepiej działający. Szynki parmeńskie wiszą po kilka miesięcy i nic im nie jest. Inne dojrzewające szynki też, to o co wam chodzi? Tam nie ma chemii?
Pół- i ćwierć lemingi wrzuciły od razu skład chemiczny na wykop. Czytamy tam (obok moje dopiski):
* mięso wołowe (88%) - po prostu mięso
* Mleczan sodu – naturalny składnik ludzkiego ciała.
* Cytrynian sodu – naturalny składnik ludzkiego ciała
* sól
* olej rzepakowy - jadalny
* błonnik z grochu - jadalny
* skrobia z grochu - jadalny
* maltodekstryna - jadalne
* ekstrakty - jadalne
* olejki eteryczne przypraw – hmmm, przyprawy, mniam, jadalne
i naturalne konserwanty
* Askorbinian sodu – witamina C
* hydrolizat białka sojowego – mnian, aminokwasy dla
kulturystów
* glukoza – czysty cukier, mniam
* Glutaminian sodu – mnian, smak umami, podstawowa przyprawa kuchni chińskiej
* ekstrakt drożdżowy – dużo witaminy B
* aromat – ok, cholera wie co to jest
* Azotyn sodu, NaNO2 –substancja peklująca.
Nie jecie skrobi, grochu, soji, cytrusów? Nie uprawiacie sportu (mleczan), nie jecie chińszczyzny (glutaminiam)?
Kłamiecie.
Firma Sokołów ma rację, bloger nie porównał takich samych produktów. Nie zrobił tatara z peklowanego mięsa. Dodatkowo, jeśli to rzeczywiście zawodowy kucharz, to powinien za to odpowiedzieć, bo on o tym wszystkim wiedział, i zrobił to z premedytacją. I ma za to odpowiedzieć, za publikowanie nie-naukowego testu twierdząc, że wie lepiej.
Oczywiście, inną sprawą jest odpowiedź firmy Sokołów, bezsensowna. Mogli opublikować kontr film i byłoby po problemie, pokazać co i jak, wyśmiać gościa za brak wiedzy lub za celowe ataki na zamówienie konkurencji. Myślę, że musieli mu zapłacić, tylko pytanie kto.
Dziękuję Arturowi Lorkowi za inspirację.
mPolska24
